Pokemony na ulicach czyli nowomoda w Polsce

Hobby, rozrywkaModa

Opublikował:

Pokemonizacja, bo tak określa się to niepokojące zjawisko to nic innego jak dość osobliwy sposób ubierania się i malowania. Fenomen ten można zaobserwować na ulicach naszego kraju wśród młodych kobiet i nastolatek. Jest to zjawisko dość jaskrawe, rzucające się w oczy, którego nie sposób nie zauważyć.
Trend ten polega na tym, że młode kobiety czy też dziewczęta, biorąc za przykład pisma z lat osiemdziesiątych i robią z sobą to czego, zdecydowanie, nie powinny.

Kiedyś aby wyróżnić się z tłumu wystarczył ładny makijaż, zadbana cera. Olejek do masażu w ramach relaksu i rozpromieniona dama przyciągała wzrok przechodniów. Może jeszcze pogrubiający tusz do rzęs i podkład kryjący – to wszystko sprawiało, że kobieta wyglądała olśniewająco. Dziś aby wyróżnić się z tłumu trzeba przypominać potworka bądź, jakiegoś kompletnego odmieńca z kolczykami we wszystkich możliwych miejscach i tunelami w uszach.

Wracając do pokemonów. Zwykle mają białe bądź czarne włosy wzbogacone o odpowiednio kontrastowe pasemka, coś jak u skunksa. Niestety cera owych osobników przybiera dość nietypowy odcień pomarańczy pozyskany przy pomocy solarium, rzadko występujący w naturze. Sposób ubierania się również sprawia, że wyróżniają się z tłumu. Ciuchy lekko kiczowate w odcieniach różu, kozaczki białe, buciki na plastikowych platformach – to wszystko zobaczycie na ulicach naszego kraju.

Należałoby również wspomnieć o paznokietkach, powinny być sztuczne, możliwie jak najdłuższe, najlepiej w różowym kolorze wzbogacone odrobinką brokatu. Wracając do głowy omawianych osobników, na ich twarzy można znaleźć sporą ilość tapety, nakładanej za pomocą szpachelki, bądź innego narzędzia znanego tylko specjalistom z zakresu kładzenia tynków strukturalnych. I pomyśleć, że takie okazy można spotkać na polskich ulicach.



Komentarze są wyłączone.