Jest coraz mniej miejsc, gdzie na prawdę można cieszyć się świeżym powietrzem i pięknym krajobrazem. Parki narodowe obecnie to zaledwie niewielki odsetek powierzchni naszego kraju, który przecież przed wiekami był w znacznej mierze zalesiony.

Obecnie lasy, nie wspominając właśnie tu o parkach czy rezerwatach przyrody, to zaledwie ułamek powierzchni. To sprawia, że degradacja środowiska, w którym żyjemy postępuje tak szybko. A przecież nie ma nic piękniejszego niż natura, która nas otacza. Niby wiemy o niej dużo a jednak wciąż nas zaskakuje. Wcale nie trzeba daleko wyjeżdżać, wystarczy usiąść w parku czy przed domem w letnie popołudnie, gdy upały dają się we znaki a drzewa dają zbawienny cień. Natura to samo piękno, warto w końcu nauczyć się to doceniać. Szczególnie, że jak już zostało udowodnione, za większością kataklizmów, które zdarzają się coraz częściej bez względu na szerokość geograficzną, stoi ingerencja człowieka w środowisko  naturalne.
Efekt cieplarniany, który wywołaliśmy poprzez zanieczyszczenie planety, doprowadził do tego, że topnieją lodowce a zatem i ilość wody znacznie się podnosi, co za tym idzie, coraz częściej występują powodzie, a deszcze są coraz bardziej obfite. Samo ocieplenie klimatu widać i w naszej szerokości geograficznej, obserwujemy coraz częściej deszcze rodem jak z tropików, burze i trąby powietrzne, których do niedawna u nas nie znano. Przyroda przywołuje nas do rozsądku, ale czy nie za późno? Wielu zniszczeń na planecie nie można już naprawić, przez zanieczyszczenia i coraz większą ekspansje człowieka, wiele gatunków roślin i zwierząt już wyginęło. Morza i oceany są tak zatrute, że ryby często nie nadają się do spożycia. Niedawne wycieki z tankowców u wybrzeży stanów zjednoczonych i z uszkodzonych japońskich elektrowni atomowych również nie poprawiają tej sytuacji.